W Stargardzie Szczecińskim Święty Mikołaj naprawdę istnieje
Poniedziałek, 22 grudnia, 2014
Bridgestone Stargard, Stargard Szczeciński, akcja Gwiazdor, gwiazdka 2014, powiat stargardzki
Ponad 100 kolorowych prezentów, mnóstwo uśmiechów na twarzach najmłodszych, chwile wzruszeń (również dla samych „Mikołajów”) – tak w skrócie można podsumować stargardzką odsłonę akcji „Gwiazdor”. W jej ramach pracownicy Bridgestone Stargard spełnili świąteczne marzenia podopiecznych ośrodków i domów dziecka z powiatu stargardzkiego.
Zakończenie akcji odbyło się w piątek, 19 grudnia w Klubie Garnizonowym przy ul. 11 Listopada w Stargardzie Szczecińskim. Podczas dwugodzinnego spotkania dzieci mogły wziąć udział we wspólnej zabawie oraz porozmawiać ze Św. Mikołajem i jego pomocnikiem. Na wszystkich czekały prezenty od „Mikołajów” Bridgestone Stargard, które zostały przygotowane na podstawie listów napisanych przez najmłodszych.
– Wręczanie prezentów było naprawdę wzruszające, zwłaszcza w przypadku małych dzieci, które przekazywały Św. Mikołajowi specjalnie przygotowane podziękowania. Widząc taką radość maluchów, odczuwa się prawdziwą satysfakcję i magię Świąt Bożego Narodzenia – mówiła Kinga Parasiak, jeden z koordynatorów akcji Bridgestone Stargard. – Cieszymy się, że już po raz drugi mogliśmy zorganizować stargardzką odsłonę akcji „Gwiazdor”. Planujemy, że św. Mikołaj BSST odwiedzi dzieci również w przyszłym roku, realizując w ciągu najbliższych miesięcy kilka innych działań na rzecz najbliższego otoczenia.
Ogólnopolska akcja „Gwiazdor” opiera się na tradycji pisania listów do Św. Mikołaja (Gwiazdora). Darczyńcy kupują prezenty opisane w liście, a następnie z pomocą koordynatorów i wolontariuszy przekazują je ich autorom – podopiecznym ośrodków zajmujących się pomocą dzieciom osieroconym lub z rodzin dysfunkcyjnych czy ubogich. Akcja rozpoczęła się 12 lat temu z inicjatywy grupy znajomych, którzy przygotowali kilkanaście paczek dla dzieci z jednego ośrodka Caritas. Z roku na rok jej skala rosła. I tak oto początkowa liczba prezentów wzrosła ponad 170-krotnie, a jeden ośrodek zamienił się w kilkadziesiąt innych (m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie czy Warszawie, nie omijając też Stargardu Szczecińskiego).