Mocne wsparcie dla małego wojownika z Gniezna
Piątek, 10 lutego, 2017
Zbiórka plastikowych nakrętek, internetowe licytacje zabawek, książek, voucherów i pozostałych upominków podarowanych przez wielkopolskie firmy, przyjaciół oraz inne osoby, które poruszyła historia małego wojownika z Gniezna – to główne działania na rzecz 3-letniego Antosia. Początkowy cel jest jeden – jak najszybciej uzbierać 30 tys. zł na pierwszą część leczenia, które pomoże chłopcu stanąć na nogi i odzyskać zdrowie.
Mały Antoś urodził się 8 stycznia 2014 roku z wadą wrodzoną, jaką jest przepuklina oponowo-rdzeniowa, której towarzyszy wodogłowie, pęcherz neurogenny oraz niedowład kończyn dolnych. Sporą część swojego życia spędził w szpitalu (przeszedł 11 operacji) i na konsultacjach medycznych, jednak dzięki codziennej rehabilitacji, ogromnej miłości i wytrwałości rodziców rozwija się dobrze. Porusza się przy pomocy pionizatora dynamicznego, jednak jest bardzo radosnym i pełnym energii dzieckiem – gdyby mógł, biegałby i skakał jak jego rówieśnicy. Niedawno pojawiła się dodatkowa szansa, by pomóc temu małemu wojownikowi.
– Antoś został zakwalifikowany do eksperymentalnego leczenia komórkami macierzystymi w szpitalu w Lublinie, które odbudowują lub zastępują uszkodzone komórki. My, rodzice mamy ogromną siłę i wolę walki o to, by nasz synek mógł postawić samodzielnie pierwszy krok. Czekamy na niego z niecierpliwością i wyrozumiałością, pomagając mu w pokonywaniu barier życia codziennego – mówi Kamil Cichy, tata chłopca. – Niestety, by podjąć się leczenia komórkami macierzystymi, musimy dysponować kwotą, której nie mamy. Dlatego tak bardzo liczymy na wsparcie ludzi dobrej woli, gdyż wiemy, że nie brakuje ich na tym świecie. Za każdą okazaną pomoc i dobro, które razem z Antosiem widzimy każdego dnia z góry serdecznie dziękujemy – dodaje.
Antosia czekają dwa etapy leczenia komórkami macierzystymi, z których każdy kosztuje 30 tys. zł. Potrzebne są również środki na jego codzienną rehabilitację. Chłopcu można pomóc na kilka sposobów. Jednym z nich jest wpłata na konto fundacji „Zdążyć z Pomocą” lub przekazanie 1% (KRS 0000037904, cel szczegółowy 25054 Cichy Antoni). Kolejnymi opcjami są: wpłata na stronie pomagam.pl/antekwojownik, udział w lokalnej zbiórce plastikowych nakrętek albo licytacjach, których szczegóły można znaleźć na profilu „Antoś Mały Wojownik” na Facebooku. Wśród dotychczas podarowanych na nie fantów znalazły się m.in. zabawki, książki, biżuteria, vouchery na usługi fotograficzne czy upominki od pracodawcy pana Kamila – firmy Bridgestone Poznań, z której funduszu socjalnego udało się również zakupić pionizator dla małego Antosia. Z dnia na dzień liczba firm i osób pomagających małemu wojownikowi z Gniezna rośnie (w planach jest m.in. festyn na przełomie marca i kwietnia oraz aukcje na portalu charytatywni Allegro) i choć przed nim jeszcze długa droga do pełnej sprawności, wszyscy wierzą, że z tak mocnym wsparciem chłopiec już niedługo postawi pierwszy samodzielny krok
